Moab - 7.07.2012

Po wczorajszym niedosycie w Arches National Park postanowiliśmy dzień spędzić w nieco bardziej relaksujący sposób. Najpierw pojechaliśmy do północnej części parku Canyonlands odległej o kilkadziesiąt kilometrów od Moab. Nazywa się ona Island in the Sky, gdyż jest wysoko położoną równiną wznoszącą się ponad niższymi partiami parku.

Widok z Grand View
Widok z Grand View
Grand View w Canyonlands National Park
Grand View w Canyonlands National Park

Zaczęliśmy od punktu widokowego Grand View. Potem przeszliśmy kawałek szlaku Upheaval Dome (zawróciliśmy niedaleko za punktem widokowym). W końcu przeszliśmy krótką pętlę szlaku Mesa Arch, który doprowadził nas do łuku z widokiem na równinę poniżej klifu. Był on, prawdę mówiąc, chyba ładniejszy niż łuki w Arches National Park, a w każdym razie nie kłębiło się tam stado ludzi.

Widok z Mesa Arch w Canyonlands National Park
Widok z Mesa Arch w Canyonlands National Park
Ja z Andrzejkiem obok Mesa Arch w Canyonlands National Park
Ja z Andrzejkiem obok Mesa Arch w Canyonlands National Park

Na koniec pojechaliśmy do Dead Horse Point State Park. Ponieważ jest to park stanowy, nie można wjechać do niego, okazując kartę uprawniającą do wjazdu do parków narodowych. Za wjazd należy zapłacić 10 dolarów. I na pewno warto wydać te pieniądze. Widok w dół wijącego się setki metrów niżej kanionu rzeki Kolorado zapiera dech w piersiach, a człowiekowi jest żal, że nie można tego piękna oddać przy pomocy aparatu fotograficznego.

Piękny widok z Dead Horse State Park
Piękny widok z Dead Horse State Park

Po tym pokazie piękna wróciliśmy do Moab, by odpocząć na naszym kempingu.

Dead Horse State Park - widok na rzekę Kolorado
Dead Horse State Park - widok na rzekę Kolorado

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 Następna strona