
Sernik rabarbarowy z imbirowÄ… kruszonkÄ…
Autor: thiessa @ 7:20pm, Niedziela 17 Lipiec 2016.
Książkę "Warzywo" Dominiki Wójciak kupiłam w ciemno po pozytywnych recenzjach, jakie przeczytałam w internecie. Zakochałam się w niej od pierwszego wejrzenia i wytrwale testuje przepisy. Na razie wypróbowałam 18 (niektóre zrobiłam więcej niż raz) i tylko jeden się nie udał, chociaż smakował znakomicie. Przyznać muszę, że na początku żałowałam, że w książce znalazł się rabarbar, bo jakoś szczególnie za nim nie przepadam i większość przepisów z jego wykorzystaniem jest na słodko. Pomyślałam, że zamiast rabarbaru w tym miejscu mogłoby znaleźć się jakieś inne warzywo. Zmieniłam zdanie po spróbowaniu tego sernika i już zrobiłam dwa kolejne dania z rabarbarem z tej książki.
Słodki sernik znakomicie komponuje się z kwaskowatym musem. Kruszonka jest przepyszna i nie mogłam się opanować, żeby nie jeść surowego ciasta, chociaż nigdy tego nie robię. Jest tak dobra, że prawdę powiedziawszy kandyzowany imbir nie jest tu nawet potrzebny. Jeśli kogoś przed zrobieniem tego sernika powstrzymuje brak tego składnika to może spokojnie go pominąć.
Pozwoliłam sobie na drobne zmiany w wykonaniu. Po pierwsze zmiksowałam upieczony rabarbar z jajkami, przed dodaniem go do sera. Nie posiadam w domu blendera, który pozwoliłby mi na zmiksowanie tak małej ilości rabarbaru. Z tej też przyczyny rabarbar na mus przetarłam przez sito. Po drugie upiekłam kruszonkę przed włożeniem do piekarnika spodu do sernika. W ten sposób za jednym zamachem wykonałam wszystkie elementy. W książce z przygotowanego poprzedniego dnia ciasta kruszonkę robi się na drugi dzień i w tym celu ponownie nagrzewa piekarnik. Mnie pozostało już tylko posmarowanie musem sernika i posypanie go gotową kruszonka. Po trzecie ciasto wykorzystałam po połowie. Jedną część jako spód sernika a druga, jako kruszonkę. W książce na spód daje się 1/3 ciasta a na kruszonkę używa całej reszty. Po czwarte podwyższyłam temperaturę pieczenia sernika. W moim piekarniku nic nie ma prawa się upiec w temperaturze 120C. Wiedziałam o tym od początku, ale postanowiłam spróbować i oczywiście po zalecanych 100 minutach sernik był płynny. Po podwyższeniu temperatury upiekł się jak należy.
Sernik:
3 łodygi rabarbaru,
1 szklanka jasnego cukru trzcinowego,
1 łyżka masła,
500g twarogu sernikowego (u mnie "Mój ulubiony"),
250g mascarpone,
4 jajka,
2 łyżeczki ekstraktu z wanilii (u mnie domowy cukier waniliowy),
2 łyżki mąki ziemniaczanej
Spód i kruszonka:
1 szklanka płatków owsianych błyskawicznych,
1/2 szklanki maki orkiszowej lub pszennej (u mnie pszenna),
40g kandyzowanego imbiru,
2 łyżki jasnego cukru trzcinowego,
75g masła,
1 łyżka zimnej wody,
szczypta soli,
Mus rabarbarowy:
3 łodygi rabarbaru,
1/2 szklanki wody,
4 łyżki jasnego cukru trzcinowego.
Piekarnik rozgrzać do 180C. Boki i dno tortownicy o średnicy 18-20 cm wyłożyć papierem do pieczenia.
Rabarbar obrać (zachować skórki) i pokroić na małe kawałki. Przełożyć do formy do zapiekania, wymieszać z 1/3 ilości cukru i odstawić na 10 minut, aż rabarbar puści sok. Na górze rozłożyć równomiernie kawałki masła i wstawić do piekarnika na 30 minut. Wystudzić.
Przygotować spód. W robocie kuchennym pulsacyjnie rozdrobnić płatki, tak by nie zmielić ich na pył. Wymieszać je z mąką posiekanym drobno imbirem, cukrem oraz solą. Następnie dodać masło i wodę i jeszcze raz włączyć robot tak, aby składniki się połączyły. Połową ciasta wyłożyć dno tortownicy, dokładnie dociskając.
Resztę ciasta pokruszyć na blachę wyłożona papierem do pieczenia. Okruchy nie powinny być zbyt drobne, bo się przypalą. Piec około 20 minut a następnie wystudzić i przesypać do słoika.
Spód wstawić do piekarnika na 15-20 minut, do zrumienienia. Wyjąć i schłodzić.
Przygotować mus. Rabarbar obrać. Skórki (także te pozostałe z pieczonego rabarbaru) zalać wodą. Dodać cukier i zagotować. Po 10 minutach odcedzić. Do syropu dodać pokrojony drobno rabarbar i gotować razem przez 20 minut., aż się rozpadnie, a powstały mus zgęstnieje. Zmiksować blenderem lub, jeśli nie macie odpowiedniego tak jak ja to przetrzeć przez sito. Gotowy mus przełożyć do słoika i włożyć do lodówki.
W blenderze zmiksować upieczony rabarbar z jajkami.
W misie miksera utrzeć oba rodzaje sera z pozostałym cukrem. Cały czas ucierając, dodać jajka z rabarbarem. Na koniec dodać ekstrakt z wanilii i mąkę. Masę przelać na upieczony spód i wstawić do piekarnika od razu zmniejszając temperaturę do 150C (piec bez termoobiegu, by nie wysuszyć sernika). Piec 80-100 minut tak, aby sernik był dobrze ścięty, ale sprężysty i wilgotny w środku. Wystudzić w piekarniku, po czym zawinąć w folie i wstawić do lodówki na noc.
Schłodzony sernik posmarować musem rabarbarowym i posypać kruszonką.
Komentarze
WyglÄ…da bosko!
Ja za rabarbarem przepadam; mam akurat w lodówce ostatni pÄ™czek... Chyba bÄ™dzie sernik... :)
gin - 8:42pm, Niedziela 17 Lipiec 2016.http://razadobrze.blogspot.com