
Pomarańczowo-dyniowy tabbouleh z ziołową fetą
Autor: thiessa @ 7:01am, Piątek 25 Październik 2013.
Chociaż dynie jadam przez cały rok, dzięki temu, że świetnie się przechowują to właśnie teraz są najsmaczniejsze. W okolicach wiosny pograsza się ich struktura i nawet dynie piżmowe robią się w środku bardziej puste.
W tym sezonie rozpoczęłam od tabbouleh, którego smak przerósł moje najśmielsze oczekiwania. Słodycz dyni i rodzynek wspaniale skomponował się ze słonym smakiem fety. To danie, które na pewno niedługo powtórzę, bo chociaż robiłam je trzy tygodnie temu to jego smak do dzisiaj za mną chodzi.
Gorąco polecam zarówno zwolennikom słodkich jak i słonych smaków.
Pomarańczowo-dyniowy tabbouleh z ziołową fetą
Źródło: "Kuchnia wegetariańska" Nicola Graimes
70g (ponad 1/2 szklanki) rodzynek,
1/2 szklanki świeżo wyciśniętego soku z pomarańczy,
225g (1 i 1/4 szklanki) kaszy bulgur,
2 łyżki oliwy,
750g dyni piżmowej, obranej, oczyszczonej z pestek, pokrojonej na kawałki na jeden kęs,
1 duża cebula, posiekana,
2 duże ząbkli czosnku, posiekane,
skórka otarta z jednej pomarańczy,
1 łyżka sumaku,
1 duża garsć posiekanych listków kolendry oraz dodatkowo do podania,
sól,
świeżo zmielopny pieprz.
Pieczona feta
2 kostki sera feta, osÄ…czonegop z zalewy,
1 łyżka oliwy,
2 łyżki listków tyminku.
Rodzynki moczyć przez 30 minut w soku z pomarańczy.
Kaszę bulgur opiekać na suchej patelni ok. 3-5 minut, stale mieszając. Przełożyć do miski, zalać 125 ml gorącej wody, zamieszać, przykryć i zostawić na 15 minut. Po tym czasie wymieszać bulgur widelcem.
Każdą kostkę fety położyć na dużym kawałku folii aluminiowej (ja minimalizuję jej użycie i zamiast tego używam papieru do pieczenia), skropić 2 łyżeczkami oliwy i posypać połową tymianku. Oprószyć pieprzem, folię zawinąć, uformowac paczyszki i piec na blasze w piekarniku 15 minut, aż ser zmięknie.
Pozostałą oliwę rozgrzać na dużej patelni na niedużym ogniu, włożyć dynię, smażyć 10-15 minut, aż się zrumieni i zmięknie. Mieszać od czasu do czasu. Zdjąć z patelni. Na patelnię włożyć cebulę, smażyć 5 minut, albo do momentu, kiedy się zeszkli i zacznie się rumienić. Dodać czosnek, skórkę z pomarańczy i sumak. Wymioeszać. Dodać bulgur, dynię, rodzynki razem z sokiem z pomarańczy, w którym się moczyły, dobrze podgrzać. Doprawić solą i pieprzem, wsypać kolendrę. Wymieszać.
Tabbouleh nałożyć na 4 talerze. Otworzyć paczuszki z fetą, każdą kostkę przekroić na pół. Połówki położyć na porcjach tabbouleh. Posypać dodatkową kolendrą i podawać.
Przepis dodajÄ™ do tegorocznego Festiwalu Dyni
Komentarze
Musze przyznac, ze slodkie elementy w z zalozenia wytrawnych daniach to nie calkiem moja bajka... Ale twoje tabbouleh wyglada intrygujaco!
Maggie - 10:37am, Piątek 25 Październik 2013.http://maggiegotuje.blogspot.co.uk
Dla mnie z kolei slodkie potrawy to nie moja bajka, ale troche slodyczy dodane do wytrawnego jak najbardziej. Dlatego gustuje np. w miesach z owocami, czego niektorzy nie znosza.
thiessa - 8:20pm, Piątek 25 Październik 2013.
A ja tam wszystko z dynią biorę w ciemno! No może pozbyłabym się tylko tych rodzynek, ale to już tylko z typowo osobistego wstrętu do nich ;)
Bogusia - 1:19pm, Czwartek 31 Październik 2013.http://time4cooking.com