
Ser z orzechów nerkowca
Autor: thiessa @ 7:00am, Poniedziałek 20 Maj 2013.
Co powiecie na ser, który jest zrobiony bez udziału nabiału pochodzenia zwierzęcego, a wygląda jak prawdziwy i pachnie jak prawdziwy? Dla mnie ta receptura była prawdziwym odkryciem. W polskojęzycznym Internecie spotkałam się tylko z serami wegańskimi typu twarożek, które powstają poprzez zmielenie namoczonych wcześniej orzechów, ewentualnie później są dodatkowo pieczone.
W przypadku tego sera jest zupełnie inaczej. Wpisuje się on w modny, zwłaszcza w Stanach, trend na kuchnię surową (raw), dodatkowo jest o niebo zdrowszy od zwyczajnych serów przyrządzonych z orzechów. Wszystko dzięki procesowi fermentacji, któremu jest poddawany. Nie dość, że zawiera mnóstwo dobroczynnych składników, to dzięki dodatkowi rejuvelacu, który jest sprawcą tej fermentacji, pachnie nawet jak zwyczajny ser.
Czym jest rejuvelac? To płyn, który powstaje w procesie fermentacji skiełkowanego zboża. Jest bogaty w białka, węglowodany, enzymy trawienne, dobroczynne bakterie ze szczepu lactobacillus i spergillis, które wspomagają proces trawienia. Jeśli chodzi o witaminy, zawiera kompleks 8 witamin z grupy B, oraz witaminy: C, E i K. Rejuvelac można pić jak „cudowny napójâ€. Ja nie mogę się przemóc, bo przypomina mi wodę spod kwiatków, ale moja Mama nie ma z tym problemu i bardzo jej smakuje. Regularne picie rejuvelacu chroni przed przeziębieniami i grypą, więc warto o tym pamiętać, bo lato szybko się kończy i jak to w naszym kraju przez większą część roku jest jednak zimno.
Kiełkować możemy pszenicę, żyto, jęczmień, owies, proso, grykę, ryż, czy quinoa (komosę ryżową). Kiełki długości nie dłuższej niż długość ziarna zalewamy przefiltrowana wodą i zostawiamy w temperaturze pokojowej na 2 dni. Po paru godzinach płyn zaczyna mętnieć i przybiera mleczną barwę, pojawiają się bąbelki, które są oznaką procesu fermentacji. Płyn powinien mieć przyjemny zapach serwatki.
Po dwóch dniach gotowy rejuvelac odcedzamy. Używamy tylko płynu. Kiełki możemy ponownie zalać wodą. Tym razem wystarczy 12 godzin i płyn jest gotowy. Możemy tak zrobić parokrotnie, ale za 4 razem smak nie będzie już taki dobry. Jeśli przedobrzymy z fermentacją i płyn będzie stał za długo, może zmienić zapach i nie nadawać się już do użytku.
Inną metodą spowodowania fermentacji jest dodanie do zmielonych orzechów miso, które również zawiera dobroczynne bakterie, ale o tym będzie innym razem, pewnie przy okazji innego sera.
Aby zrobić taki ser, nie trzeba wielkiej filozofii. Zasada jest prosta na 2 szklanki namoczonych orzechów należy użyć 1/2 szklanki rejuvelacu, zmiksować na bardzo gładko i pozostawić w temperaturze pokojowej do odcieknięcia i fermentacji. Czas fermentacji może być różny. Ja nie lubię fermentowanych długo migdałów, ale już orzechy nerkowca owszem.
Kiedy ser osiągnie odpowiedni stopień fermentacji, możemy dodać do niego sól (niejodowaną), sok z cytryny, płatki drożdżowe i inne dodatki, po czym uformować w preferowany kształt, posypać wybranymi dodatkami, zawinąć w papier do pieczenia i pozostawić w lodówce, aby stężał na 2-3 doby. Taki ser można przechowywać w lodówce nawet do 2 tygodni, być może i dłużej, ale tego nie sprawdziłam. Nic nie traci na smaku, jedynie lekko obsycha.
Ser z orzechów nerkowca
inspiracja: rawmazing
2 szklanki orzechów nerkowca,
1/2 szklanki rejuvelacu,
sól (opcjonalnie),
sok z cytryny (opcjonalnie),
płatki drożdżowe (opcjonalnie),
tłuczony kolorowy pieprz, zioła prowansalskie, mielona papryka lub inne dodatki wg. uznania.
Orzechy nerkowca zalać wodą i moczyć przez parę godzin, a najlepiej zostawić do namoczenia na noc. Wodę, w której się moczyły, odlać, orzechy włożyć do blendera, wlać rejuvelac i miksować na bardzo gładko. Może być potrzeba, żeby zrobić to w kilku seriach, żeby nie przegrzać blendera. Gotową miksturę wyłożyć na podwójnie złożona gazę i powiesić, żeby odciekła na 24 godziny. Ja wieszam na górnych szafkach kuchennych, a pod spód podstawiam garnek do odciekania. Po tym czasie ser powinien już przyjemnie pachnieć. Może lekko obeschnąć, ale nie ma się czym przejmować. Wystarczy ponownie całość wymieszać i po obeschnięciu nie będzie śladu.
Teraz jest czas na to, żeby dodać do środka wszystko, co nam podpowiada fantazja. Ja ten akurat ser wole saute. Nie dodaje nawet soli za to pieprzu na obtoczenie tyle, że stopień ostrości mógłby niektórych zabić. Po uformowaniu w wybrany kształt zawinąć w papier do pieczenia i pozostawić w lodówce, aby stężał na 2-3 doby.
Rejuvelac
1/4 szklanki żyta, pszenicy, jęczmienia, owsa, gryki, prosa lub innego zboża z pewnego źródła, bez chemii i GMO,
1 1/2 szklanki wody
Umieścić zboże w słoiku, zalać wodą i pozostawić do namoczenia, najlepiej na całą noc. Rano wodę odlać, wypłukać ziarno i odstawić do skiełkowania w miejsce nie narażone bezpośrednio na promienie słoneczne. Słoik przykryć gazą, aby uchronić płyn przed owadami i kurzem. Płukać 2-3 razy dziennie. Kiedy kiełki będą mieć wielkość nasiona (po 2-3 dniach) wlać 1 1/2 szklanki wody i pozostawić do fermentacji na 2 dni. Woda powinna mieć mleczny kolor, bąbelki gazu (może pojawić się piana) oraz przyjemny zapach sfermentowanego nabiału. Do produkcji sera używamy tylko odcedzonego płynu. Kiełki można zalać ponownie wodą na 12 godzin i otrzymać kolejną porcję płynu. Kiełki, które zostały po odcedzeniu płynu, możemy przeznaczyć na kompost, albo nakarmić nimi małe zwierzęta.
Odcedzony rejuvelac przechowujemy w lodówce.
Komentarze
Jesteś niesamowita! :)
Wydaje się na początek dość czasochłonne, ale z pewnością spróbuję.
Pozdrawiam!
Hania - 9:01am, Poniedziałek 20 Maj 2013.http://www.zdrowemotywacje.pl
Haniu jak zrobisz to daj znac jak wyszedl.
thiessa - 9:30pm, Poniedziałek 20 Maj 2013.
Droga Thiesso, ja jestem totalnym ignorantem jesli chodzi o hodowanie kielkow. Prosze o rade, gdyz ten ser snil mi sie dzis i chce go zrobic. ;) Mam w domu ziarna orkiszu i zyta kupione z przeznaczeniem na pieczenie chleba (zyto) lub do jedzenia zamiast kasz (orkisz) - moge sobie od tak je wykielkowac?
Karolina - 10:11am, Wtorek 21 Maj 2013.http://zmyslywkuchni.blogspot.co.uk/
Znalazlam cos takiego:
http://www.addictedtoveggies.com/2011/05/sprouting-rye-berries-and-give-yourself.html
Karolina - 10:15am, Wtorek 21 Maj 2013.
Jesli ziarna sa nieuszkodzone i nie sa zbytnio stare to mozesz je ot tak sobie wykielkowac. Nic nie stoi na przeszkodzie, zeby sprobowac. W tym linku, ktory podalas wszystko jest opisane jak trzeba. Ja nie odwracam sloika podczas kielkowania, dobrze odsaczam i stoi sobie normalnie w pionie. Nie lubie tez kielkow zbozowych na surowo, chociaz wiem, ze niektorzy lubia, bo sa slodkie.
thiessa - 4:02pm, Wtorek 21 Maj 2013.
Dziekuje! Postaram sie w weekend nastawic. :)
Karolina - 10:10am, Czwartek 23 Maj 2013.
Znów się pojawiam, tym razem z pytaniem. Jak to często ze mną bywa, robię coś na szybko, a później okazuje się, że to mie do końca tak miało być. A więc zalałam nasiona pszenicy wodą i odstawiłam na noc. Następnie wylałam wodę i nalałam świeżej. Niestety popełniłam całą masę błędów! :-) Nie wypłukałam ziaren i trzymałam je w zamkniętym słoiku. Co za tym idzie - nie wykiełkowały, za to po 3 dniach płyn zrobił się lekko gazowany, mętny i pachnie (śmierdzi) dziwnie. Coś pomiędzy ogórkami kiszonymi i serem pleśniowym :-) Myślisz, że ma sens dodawanie go do orzechów?
Hania - 7:23pm, Sobota 25 Maj 2013.http://www.zdrowemotywacje.pl
Sloik musi byc otwarty i nasiona podczas kielkowania nalezy plukac swieza woda a nastepnie wode odlewac. Nie mam pojecia, czy to co otrzymalas sfermentowalo, czy sie zepsulo po prostu, trudno mi ocenic po samym opisie. Rejuvelac ma przyjemny zapach przypominajacy serwatke. Moze zacznij od poczatku.
thiessa - 9:23pm, Niedziela 26 Maj 2013.
Thiesso, w weekend robie ten ser, bo mam juz w lodowce rejuvelac. :) Wiem, ze dlugo sie za to zabieralam, ale sie zabralam. Dam znac w przyszlym tygodniu co mi wyszlo. ;)
Karolina - 3:18pm, Piątek 2 Sierpień 2013.
wstawiłam
http://kuchniaalicji.blogspot.com/2013/11/ser-z-orzechow-nerkowca-i-rolada-z-sera.html
margot - 9:27pm, Niedziela 10 Listopad 2013.http://kuchniaalicji.blogspot.com/
Witam, chciałam zrobić taki serek, więc nastawiłam rejuvelac z orkiszu, po ok. 2 dniach wraz z kiełkami czubki ziaren zrobiły się atramentowo fioletowe i kolor ten przeszedł do wody, którą później zalałam skiełkowane zboże. Czy ktoś wie co to za reakcja? grzyb? ja już wszędzie szukałam i nic... I teraz nie wiem czy to wylać czy używać? Pachnie ładnie, woda robi się mleczna, ale skąd ten fiolet..? Z góry dziękuje za podpowiedzi, pozdrawiam!
Kamila - 4:02pm, Poniedziałek 25 Listopad 2013.
Kamila juz pewnie po ptakach, ale prawde powiedziawszy nie mam pojecia skad ten kolor, czy to dobrze, czy zle. Nigdy nie probowalam robic rejuvelacu z orkiszu:-(
thiessa - 5:12pm, Niedziela 1 Grudzień 2013.
lancaster sc gay dating
gay dwarf dating
<a href=gayonlinedating.net?>book series gay dating agency</a>
MichaelDof - 7:09pm, Poniedziałek 6 Wrzesień 2021.http://gay-singles-dating.com