
Salsa Lizano
Autor: thiessa @ 3:09pm, Wtorek 12 Marzec 2013.
W żadnym kostarykańskim domu, ani w żadnej kostarykańskiej restauracji nie może zabraknąć salsy Lizano. Jest ona składnikiem wielu kostarykańskich potraw zawierających ryż, fasolę, jajka, ryby i sery a także stanowi marynatę do mięs. Poza tym zawsze stoi na stole, tak, żeby każdy mógł sobie doprawić swój posiłek.
Ponieważ Kostaryka jest popularnym kierunkiem turystyki zorganizowanej dla obywateli USA - amerykańskie fora internetowe pełne są zachwytów nad smakiem salsy Lizano. Amerykanie są w o tyle dobrej sytuacji, że mogą ten produkt nabyć drogą wysyłkową, natomiast w Europie jest on zupełnie niedostępny. Ludzie nie byliby natomiast sobą, gdyby nie wymyślili własnej receptury, pozwalającej cieszyć się smakiem tego sosu daleko od kraju pochodzenia. Jeśli przyjrzymy się internetowym wpisom dowiemy się, że istnieją dwie receptury, tzw. stara i nowa. Ja przyrządziłam go wg. nowej receptury, bo nie miałam w domu kalafiora. Myślę jednak, że dla większości z Was, ze względu na brak chile guajillo, dogodniejsza będzie receptura stara. Oczywiście zamierzam również wykorzystać tą drugą recepturę, kiedy tylko skończą mi się zapasy salsy Lizano, sprawdzę wtedy ilość wody, która w przepisie wydaje mi się za mała.
Oryginalna Salsa Lizano (zdjęcie ze strony: www.costaricaproducts.com)
źródło
1/2 cebuli, posiekanej,
1 małą marchewka, posiekana,
1 szklanka różyczek kalafiora,
1 łyżeczka bulionu warzywnego, 0ekologicznego, bez dodatku MSG,
1/2 zielonej chilli, posiekanej,
2 łyżeczki cukru,
1/2 łyżeczki soli,
2 łyżki ciemnej melasy,
1 łyżka soku z cytryny,
1 łyżka białego octu winnego,
1 łyżeczka mielonego kuminu,
1/2 łyżeczki nasion selera,
1/2 łyżeczki mielonej gorczycy,
1/2 łyżeczki kurkumy
Cebulę, marchewkę i kalafior zalać gorącą wodą i gotować do momentu, kiedy będą miękkie. Odsączyć, zachować 1/4 szklanki wody z gotowania warzyw, którą wymieszać z bulionem.
Ugotowane warzywa razem w bulionem przełożyć do blender4a, dodać pozostałe składniki i miksować do uzyskania gładkiej masy. Przełożyć do butelki lub słoika. Przechowywać w lodówce
Salsa Lizano II (nowa receptura)
(około 2 szklanek)
źródło
1-2 suszone chiles guajillo,
1 1/2 szklanki wody,
1/2 małej cebuli, posiekanej,
6 cm kawałek marchewki, posiekany,
2 łyżki cukru,
2 łyżki soku z cytryny,
1 łyżka octu winnego,
1 łyżka mielonego kuminu,
2 łyżeczki soli,
2 łyżeczki melasy,
2 łyżeczki bulionu warzywnego, ekologicznego, bez dodatku MSG.
Chile przepołowić, oczyścić z nasion, ogonków i wewnętrznych błon. Rozgrzać patelnię lub, jeśli ktoś dysponuje to comal i prażyć na średnim ogniu, bez dodatku tłuszczu, obracając na drugą stronę po 2 minutach. Uprażone chiles zalać wodą i gotować przez 5 minut. Odmierzyć szklankę wody, w której gotowały się chiles i wlać do blendera, razem z pozostałymi składnikami. Zmiksować na gładko.
Przechowywać w lodówce. Na pewno wytrzyma 3 tygodnie, co sprawdziłam.
Komentarze