
Versatile Blogger Award
Autor: thiessa @ 7:17pm, Niedziela 2 Wrzesień 2012.

Ostatnimi czasy po blogach krąży zabawa: Versatile Blogger Award. Do której zostałam nominowana przez Marzenę z bloga Zacisze kuchenne, której serdecznie za to wyróżnienie dziękuję. Wiele już łańcuszków przeżyłam w trakcie mojego blogowania i z reguły nie biorę udziału w takich zabawach, ale tym razem postanowiłam, że wezmę, chociażby ze względu na sympatyczna osobę Marzenki.
Zasady sÄ… proste:
- nominuj 15 blogów, które twoim zdaniem zasługują na wyróżnienie
- poinformuj nominowanych bloggerów o tym fakcie
- napisz o sobie 7 rzeczy, których inni nie wiedza
- podziękuj bloggerowi, który cię nominował i dołącz do posta obrazek Versatile Blogger Award
7 faktów o mnie:
1) Na początek coś, co wywołuje zdziwienie u wielu osób. Nie znoszę gotować a już najbardziej na świecie nie znoszę zagniatać ciasta. Ten blog powstał z miłości do jedzenia, odkrywania nowych i nieznanych smaków a nie z umiłowania stania przy garach. Gdybym miała taką możliwość i ktoś przygotowywałby mi wszystko, na co miałabym ochotę i co chciałabym zjeść wcale bym nie gotowała. A byłoby to niełatwe, bo całe dnie zajmuje mi rozmyślanie o jedzeniu. Myślę o nim w drodze do pracy, w pracy, wtedy, kiedy zasypiam i kiedy się budzę. Myślę o nim nawet w kościele:-)
2) Jestem totalną pedantką. Objawia się to w wielu dziedzinach życia. W szafie ubrania mam poukładane w idealna kostkę o określonych wymiarach i ułożone według rodzajów ubrania i kolorów. W kuchni wszystkie blaty muszę mieć czyste a naczynia i garnki pochowane w szafkach, bez tego nie zacznę gotowania. Wszystkie użyte w czasie gotowania przyprawy, naczynia, czy przybory zaraz po użyciu trafiają na swoje miejsce a brudne naczynia do zmywarki. Kiedy kończę gotować kuchnia jest czysta. Naczynia w zmywarce zawsze układam w ten sam sposób i mogę je wyjmować potem z zamkniętymi oczami. W lodówce wszystko ma swoje miejsce i nie mogę znieść innego niż moje ustawienie. Kiedy Mąż wypakowuje zakupy zawsze po nim otwieram lodówkę i ustawiam po swojemu.
3) Z poprzednią cechą wiąże się kolejna – praktyczność. W mieszkaniu nie mam dywanów, zasłon, firanek, obrusów, narzut, bo to tylko zbieracze kurzu. Z tych samych powodów wszystkie meble mam na nóżkach, nie przywożę z wakacji pamiątek, które miałyby zalegać na półkach i kurz zbierać, tylko jedzenie po którym wkrótce nie ma śladu. Nigdy nie mam na stanie dwóch czy więcej z jednego rodzaju kosmetyków. Kupuję np. nowy balsam jak poprzedni się kończy bo, po co mają zbierać kurz:-). Mąż mówi, że jestem damską wersją Monka.
4) Nie mam, nie miałam i nie planuję mieć telefonu komórkowego. Jest to jeden z przedmiotów, który uważam za zbędny. Albo jestem w pracy i można dzwonić na służbowy, jeśli w domu to na domowy, a jeśli nie ma mnie ani w jednym ani drugim miejscu to po prostu nie życzę sobie zawracania 4 liter.
5) Jestem typem wybitnie ścisłym i co za tym idzie konkretnym. Matematyka, fizyka tak, historia zaś śni mi się do tej pory po nocach. Z tego też powodu ciężko mi się dogadać z osobami, które w moim mniemaniu są niekonkretne, tzn. nie odpowiadają na pytania wprost: tak, bądź nie a zamiast tego snują niekończące się wywody. Nie znoszę grafomaństwa i natchnionego bełkotu. Wszystko to nie przeszkadzało mi w młodości pisać wierszy, co zostało mi do tej pory. Tzn. już nie pisuję, ale potrafię ułożyć wiersz na każdy temat na zawołanie i jestem zdania, że nie jest do tego potrzebne żadne natchnienie, tylko matematyczne myślenie: jakie rymy, ile sylab w wierszu, czy ma być poważnie, czy w żartobliwej formie.
6) Nie znoszę psów. Lubię koty.
7) Jestem straszną gadułą, ale to chyba widać wyżej?
Co do kolejnych nominacji to będę praktyczna i matematyczna:-)
Po pierwsze dzień bloggera już miał miejsce 2 dni temu.
Po drugie większość osób, które chciałabym nominować wzięła już udział w zabawie a reszta z tego, co mi wiadomo, nie bierze udziału w takich zabawach.
Po trzecie spójrzmy na to z matematycznego punktu widzenia. 15x15= 225x25=5625. Zakładając nawet, że nie każdy wziął udział w zabawie to teoretycznie po 3 dniach zabawa powinna się zakończyć z powodu braku kolejnych kandydatów do nominacji.
Komentarze
Tym bardziej cieszÄ™ siÄ™, że CiÄ™ sprowokowaÅ‚am:-) DziÄ™ki temu mogÅ‚am dowiedzieć siÄ™ wiÄ™cej o Tobie. A tak a propos, to wiesz, że swojÄ… sygnaturkÄ™ na gazecie masz chyba sprowokowanÄ… z mojego posta, jak to po pobycie w Hiszpanii zaprosiÅ‚am koleżanki na degustacjÄ™ specjaÅ‚ów...:-)) Tam na gazecie jestem menab:-) Aa, i jeszcze jedno Twój kurczak po gruziÅ„sku Chakhokhbili to u mnie teraz popisowy numer:-)) DziÄ™kujÄ™ Thiesso za wszystko:-))
Marzena - 7:46pm, Niedziela 2 Wrzesień 2012.http://zaciszekuchenne.blogspot.com/
Ha, ha, czyzbys miala na mysli watek "tradycjonalisci"? Pamietam ile wzbudzal emocji. Nawet moj Malzonek podczytywal go namietnie i byl on zrodlem (watek nie Malzonek) wielu dyskusji pomiedzy nami.
Ciesze sie, ze przepis na kurczaka sluzy:-)
thiessa - 9:30pm, Niedziela 2 Wrzesień 2012.
Tak, dokładnie ten wątek:-))
Marzena - 9:49pm, Niedziela 2 Wrzesień 2012.http://zaciszekuchenne.blogspot.com/
Thiesso, mogłabym z tobą mieszkać :-)
Bee - 9:37am, Poniedziałek 3 Wrzesień 2012.http://zmagazynu.blogspot.kr/