
Grillowany łosoś z sosem z jagód (F1 Grand Prix Kanady)
Autor: thiessa @ 12:56pm, Niedziela 17 Czerwiec 2012.
Źródło: "Canada. Excellence at your table"
Kuchnia kanadyjska nie należy do kuchni rozpoznawalnych. Gdybyśmy zapytali przeciętnego Polaka, z czym się nam kojarzy podejrzewam, że jedyną rzeczą, jaka przyszłaby im do głowy byłby syrop klonowy, ze względu na listek klonowy, który widnieje na fladze Kanady, chociaż i ten bardziej kojarzony jest z kuchnią amerykańską. Tymczasem kuchnia kanadyjska to niezwykły miks smaków, często wielokulturowy, tak samo jak jej mieszkańcy. W zależności od ludności, jaka osiedliła się w danym regionie, spotyka się różne wpływy kulturowe i kulinarne, które sięgają czasów kolonizacji Kanady przez XV-wieczne potęgi światowe - Francję i Wielką Brytanię. Kuchnia kanadyjska łączy elementy kuchni tubylców, czyli Indian i Inuitów, oraz pierwszych osadników z Europy - Francuzów i Brytyjczyków - i wszystkich późniejszych imigrantów, m.in. Skandynawów, Włochów, Ukraińców, Polaków, Japończyków i Chińczyków. Każdy z tych narodów przemycił do tutejszej kuchni coś smacznego. Dodatkowo bliskość Stanów Zjednoczonych ma niezaprzeczalny wpływ na tutejsze kulinaria. Z połączenia charakterystycznych tylko dla Kanady składników, takich jak syrop klonowy i wszelkie rodzaje borówek i jagód oraz rzadko spotykane w innych częściach świata gatunki ryb i mięs (np. z bizonów i łosi), wyłania się kuchnia będąca wynikiem eksperymentów i niezwykle ciekawych zestawień smakowych. Jeśli ktoś jest bardzo zainteresowany tematem to zachęcam do przeczytania niezwykle ciekawego artykułu na temat tej kuchni z uwzględnieniem podziału na 10 prowincji.Może kiedyś dożyję czasów, że przyjdzie mi spróbować mięsa łosia, czy bizona a tymczasem zadowalam się bardziej dostępnym dla nas łososiem, który ma duże zastosowanie w kuchni kanadyjskiej oraz sosem z jagód i żurawiny. W oryginalnym przepisie łosoś jest z kompotem, jednak tłumaczenie dosłowne byłoby zbyt mylące. Myślę, że przepis pochodzi z francuskojęzycznmej części Kanady a kompot we Francji nie oznacza tego samego, co w Polsce. Przepis na niego pochodzi z książeczki wydanej przez Ministerstwo Rolnictwa Kanady.
Ikona Toronto - CN Tower na tle kanadyjskich klonów
Składniki:
1 szalotka, drobno posiekana,
200g owoców jagodowych (u mnie 100g jagód i żurawin),
4 gałązki tymianku,
skórka i sok z 1/2 cytryny,
miód,
sól i pieprz do smaku,
olej,
4 filety z łososia (170 g to 225 g każdy),
ulubione grillowane warzywa do podania.
Do garnka włożyć owoce jagodowe, tymianek, szalotkę, skórkę i sok z cytryny oraz miód w takiej ilości, żeby zrównoważył kwaśność owoców. Doprawić solą i pieprzem i gotować, aż owoce zmiękną. Wyjąć gałązki tymianku i doprawić ewentualnie solą, pieprzem i miodem. Dla mnie szalotka w tym sosie byłą zbędna i za bardzo dominowała. Gdybym miała go powtórzyć albo zupełnie bym ją pominęła, lub wcześniej lekko skarmelizowała.
Filety z łososia posmarować olejem, posolić i grillować z obu stron. Po ugrillowaniu posypać grubo mielonym pieprzem. Podawać z sosem jagodowym oraz grillowanymi warzywami.
Jezioro Ontario w Toronto
Komentarze
Artykul faktycznie ciekawy - kto by pomyslal, ze kanadyjska kuchnia jest tak roznorodna? Dodatek owocow do wytrawnych dan to nie calkiem moja bajka, ale musze przyznac, ze rybka wyglada bardzo kuszaco!
Maggie - 3:18pm, Niedziela 17 Czerwiec 2012.http://www.maggiegotuje.blogspot.com
Szczerze mówiąc przed przeczytaniem Twojego posta nie wiedziałam totalnie nic o kuchni kanadyjskiej, teraz jednak chętnie sobie o niej więcej poczytam, zwłaszcza, że połączenie łososia i jagód bardzo mnie zainteresowało.
Olka - 10:18am, Poniedziałek 18 Czerwiec 2012.http://napady-szalonego-kucharza.blogspot.com/
Maggie, Olka bynajmniej ja nie mialam o niej również pojecia. W Toronto bylam tylko pare godzin, kiedy czekalam na przesiadke i udalo mi sie zjesc tylko hotdoga:-) Chociaz nie powiem, wszystko to co przeczytalam w folderach w samolocie dalo mi troche do myslenia, bo kuchnie kanadyjska wychwalali tam pod niebiosa.
thiessa - 7:24pm, Poniedziałek 18 Czerwiec 2012.
Ciekawe, świetny post. Robiłam łososia z malinami - sos na 2 sposoby. Nie pomyślałabym nawet o jagodach. Wypróbuje w sezonie, czytli niebawem :)
Kinga - 3:02pm, środa 20 Czerwiec 2012.