
Podróże kulinare w "Pępku świata"
Autor: thiessa @ 4:17pm, Piątek 18 Maj 2012.
Z zasady nie zbaczam z tematów kulinarnych na tym blogu, ale tym razem zrobię wyjątek. Zbliża się okres wakacyjny i pewnie mnóstwo rodziców ma wątpliwości, czy zabrać ze sobą na wakacyjną wyprawę swoje potomstwo, czy też podrzucić je dziadkom. Korzystając zatem z okazji, chciałabym polecić książkę Anny Kuziemskiej zatytułowaną "Pępek świata. Z dzieckiem w drodze". Ta ciekawa pozycja książkowa wydana w serii podróżniczej "National Geographic" składa się z serii wywiadów z rodzicami, którzy zdecydowali się ruszyć ze swoimi dziećmi w świat, łamiąc dość powszechny stereotyp, zgodnie, z którym najlepszym miejscem na spędzenie urlopu z dzieckiem jest pobyt nad Bałtykiem, a w porywach wyjazd z biurem podróży do Grecji. Rodziny z różnych rejonów Polski dzielą się swoimi doświadczeniami, opowiadając, w jaki sposób można zorganizować wyjazd w najdalsze zakątki świata, by przeżyć wspólnie ekscytujące przygody.
Książkę polecam nie tylko, dlatego że jest ciekawa i pożyteczna, ale również i z tego powodu, że jeden z rozdziałów jest poświęcony podróżom moim i mojej rodziny, z których pełne relacje można przeczytać tutaj.
Czym różnią się ofiary dla balijskich bogów od śmieci? Dlaczego w Moskwie nie ma dziecięcych wózków? Czy warto wziąć ze sobą główkę kapusty do Omanu? Ile świerszczy powinno się znaleźć w zbilansowanej diecie dziecka? Czy w Tuszetii można kupić jednorazowe pieluchy? W co bawić się z dziadkami na Machu Picchu? Jak z przyczepki rowerowej zrobić suszarkę, wyleczyć ospę w Wietnamie i nauczyć się ułamków na Fidżi?
Zbiór kilkunastu wywiadów z rodzicami, dla których wyprawy w najdalsze zakątki globu z dzieckiem (często nie jednym, ale dwojgiem lub trojgiem) stały się niezastąpionym sposobem spędzania wspólnego czasu, a niekiedy nawet – pomysłem na życie.
Bohaterowie książki nie wahali się zabrać niemowlęcia w podróż dookoła świata i na kaukaskie bezdroża, wędrować z przedszkolakiem przez peruwiańską dżunglę czy po tybetańskich klasztorach. Kim są? Pozbawionymi instynktu samozachowawczego egoistami czy pasjonatami, którzy nie wyobrażając sobie świata poza swoimi dziećmi, czynią go dla nich największym placem zabaw?
O szaleństwie, które nie pozwala im usiedzieć w domu (lub podrzucić potomka dziadkom), niezliczonych przygodach, jakie spotkały ich w drodze, zaletach i wadach rodzinnego podróżowania oraz kolejnych równoleżnikach do przekroczenia opowiadają w książce Pępek świata.
I jeszcze o książce w Dzień dobry TVN
Komentarze
Wow, jestem pod wrazeniem :) Nie wiedzialam, ze byliscie juz w tylu ciekawych miejscach, jak sie domyslam, ze swoim dzieckiem :)) Fajnie jest dowiedziec sie o Tobie czegos nowego :))
majka - 7:25am, Sobota 19 Maj 2012.http://kalejdoskopkulinarny.blogspot.com
Podziwiam was i wszystkich rodziców, którzy decydujÄ… siÄ™ na dalekie podróże z dziećmi i co wiÄ™cej czerpiÄ… z takiej wspólnej wyprawy przyjemnjoÅ›c rekompensujÄ…cÄ… trud permanentnej opieki, a może nie czujÄ… tego trudu? GratulujÄ™ udziaÅ‚u w ksiÄ…zce. DotÄ…d jedynie trochÄ™ i wybiórczo zerkaÅ‚am na relacje na blogu, bo czas mnie bezlitoÅ›nie dopadÅ‚ i nie chce wypuÅ›cić, ale może powinnam poczytać o takich podróżach, aby przeÅ‚amac nieco mój absolutny opór w dalekim podróżowaniu z ukochanymi robaczkami:).
Kinga - 2:25pm, Wtorek 22 Maj 2012.
Majka jeszcze wiecej chcielibysmy zobaczyc, tylko ograniczenia urlopowe nam nie pozwalaja na wiecej, no chyba, ze sie przekwalifikujemy na nauczycieli.
Kinga troche inaczej to wyglada, kiedy sie jest gdzies tam na swiecie. Ten trud spada troche na drugi plan, bo liczy sie to, ze mozna na codzien przebywac ze swoim dzieckiem, w ogole cala rodzina w miejscu gdzie mozna oderwac sie od codziennych trosk a zalapac na troche inne troski:-) Ksiazke na prawde polecam, bo swietnie sie ja czyta i moze a nuz dasz sie przekonac, ze jest to swietna sprawa.
thiessa - 3:49pm, Wtorek 22 Maj 2012.
Ta pozycja jest na mojej liscie. Nie mam jeszcze dzieci, ale gdy beda, to nie mam zamiaru sie ograniczac jesli chodzi o wyjazdy wakacyjne. Gratuluje Ci wspoludzialu w tworzeniu tej ksiazki. :) Wiem, pozno, ale dopiero dzis przeczytalam, ze chwalisz sie tym na blogu. :)
Karolina - 12:16pm, środa 26 Czerwiec 2013.http://zmyslywkuchni.blogspot.co.uk/