
Grochówka z wędzonymi śliwkami
Autor: thiessa @ 6:31am, Wtorek 27 Grudzień 2011.
Źródło: "Tanie gotowanie" Biblioteczka Poradnika Domowego
Jak zwykle na tym blogu nie pojawią się tradycyjne potrawy wigilijne, chociaż na moim wigilijnym stole oczywiście takowych nie zabrakło. Dzisiaj będzie trochę świątecznie, ale nietypowo.
Jeszcze przed świętami dotarło do mnie nowe wydanie "Kuchni" a wraz z nim mała broszurka, w której znalazłam przepis na tą zupę. Wiedziałam, że nie zrobię jej już na Wigilię, ale świetnie się na nią nadaje, wszak groch i wędzone śliwki wpisują się w naszą wigilijną tradycję a na dodatek wędzone śliwki można u nas kupić jedynie przed Świętami. Zupę zjedliśmy w drugi dzień świąt. Przepis nieco zmieniony.
Składniki:
1 szklanka grochu w połówkach,
3 spore ziemniaki, pokrojone w kostkę,
garść wędzonych śliwek, twardych i z pestkami,
1-2 łyżki masła,
1 łyżka mąki pszennej,
1 liść laurowy,
2-3 ziela angielskie,
sól, pieprz,
natka pietruszki do posypania.
Groch namoczyć na noc. Następnego dnia odcedzić, zalać świeżą wodą i gotować do miękkości z listkiem laurowym i zielem angielskim. Dodać ziemniaki i wypłukane śliwki. Gotować do miękkości ziemniaków.
Zrobić jasną zasmażkę. Na patelni rozpuścić masło, dodać mąkę i rumienić, aż zmieni kolor o 1-2 tony. Na patelnię wlać chochlę zupy, rozprowadzić zasmażkę i całość wlać do garnka z zupą. Zagotować, przyprawić solą i pieprzem. Zupę podawać posypaną natką.
Komentarze
Wygląda przepysznie, dziękuję za przyłączenie się do akcji, czekam na kolejne! :)
Zielenina - 11:28am, środa 28 Grudzień 2011.http://zielenina.blogspot.com/
Urzekły mnie wędzone śliwki. Poluję na nie, ale póki co bezskutecznie, a że już po świętach, to pewnie nigdzie nie dostanę. Ale przepis prędzej czy później wykorzystam, zwłaszcza, że groch przypadł mi do gustu. Użyłam go w mojej kuchni po raz pierwszy w tym roku robiąc groch z kapustą. Miam.
Kinga - 12:09am, Czwartek 29 Grudzień 2011.
zrobiłam , dorzuciłam tylko marchewkę jeszcze i uważam ,że pycha
margot - 3:23pm, Czwartek 29 Grudzień 2011.http://kuchniaalicji.blogspot.com/
Zielenino mam nadzieje, ze sie uda jeszcze cos opublikowac.
Kinga czasem mnie zadziwiasz. Jesz tyle roznych rzeczy o ktorych inni nawet nie slyszeli a grochu nie jadlas? Nie pamietam co to bylo ostatnio, ale tez cos popularnego i pisalas, ze pierwszy raz. Ja nigdy nie lubilam tradycyjnej, tlustej grochowki i od zawsze, tzn. od kiedy sama musialam gotowac robie w wersji wege z lanymi kluskami. Pycha.
Co do suszonych sliwek to widzialam je nawet w reklamowce tesco. Ja kupilam na hali targowej i sie zastanawiam, czy jeszcze maja. Kupilabym sobie troche na zapas, zanim znowu sie pojawia za rok.
Margot ciesze sie, ze Ci smakowala. Mnie pierwsza lyzka wydala sie nieco dziwna a pozniej jakos tak mnie wciagnelo i przyznac musze, ze juz tesknie za tym smakiem.
thiessa - 11:08pm, Czwartek 29 Grudzień 2011.
to tak samo jak ja i na bank przelecę się w zieleniakach czy maja jeszcze te suszone , wędzone owoce i robię ;D
margot - 8:34pm, Niedziela 1 Styczeń 2012.http://kuchniaalicji.blogspot.com/
Ciekawy dodatek, śliwki do grochówki, nie wpadłabym na to!
mopswkuchni - 1:27pm, Poniedziałek 9 Styczeń 2012.http://wlodarczyki.net/mopswkuchni/
Thiesso, Twój pomysł dodania wędzonych śliwek okazał się super.
Moja zupa gotowana była nocą, więc miałam okazję tylko próbować łyżkę bądź dwie- i to przed dodatkiem soli i pieprzu, a już mi się podoba. Dodałam marchewkę i pewnie jeszcze doprawię majerankiem.
Nina - 9:07am, Piątek 8 Luty 2013.
Nina mam nadzieję, że w wiekszej ilości też podeszła. Dla mnie zdecydowanie jest to zupa do której się wraca. Robiłam ją już parę razy.
thiessa - 5:16pm, środa 20 Luty 2013.