
Eczmiadzyński bozbasz
Autor: thiessa @ 10:28pm, Niedziela 7 Sierpień 2011.
ŹródÅ‚o: "ΑрмÑнÑÐºÐ°Ñ ÐºÑƒÐ»Ð¸Ð½Ð°Ñ€Ð¸Ñ" A.C. ПирузÑн, Mocква 1960
Bozbasz (ros. Бозбаш, azerb. BozbaÅŸ, arm. Õ¢Õ¸Õ¦Õ¢Õ¡Õ·, gruz. ბáƒáƒ–ბáƒáƒ¨áƒ˜) to zupa na wywarze miÄ™snym, przeważnie baranim, popularna na caÅ‚ym Kaukazie. W każdym z krajów pojawiajÄ… siÄ™ w niej inne dodatki a w samej Armenii funkcjonuje kilka jej odmian: EczmiadzyÅ„ska, SisjaÅ„ska, ErewaÅ„ska (nazwy pochodzÄ… od miast) zimna i mieszana.
Zupę przyrządziłam na rodzinny pokaz zdjęć z Armenii, żeby było klimatycznie. Przepis na zupę dostałam od Pani Narine Hovhanessian z wioski Garni. Po porównaniu z przepisem książkowym okazało się, że jest to wersja eczmiadzyńska. W książce podane były dokładne proporcje. Określone było ile należy użyć poszczególnych składników na 125g mięsa. Wszystko zważyłam dla pół kilograma mięsa i okazało się, że niczego nie trzeba wtedy ćwiartować. Do składników podanych w książce pozwoliłam sobie dodać potrulakę, której używa pani Hovhanessian a którą mam na działce, pominęłam natomiast okrę, którą też mam posadzoną na działce a która jeszcze nie wyrosła. Wyszedł ogromny gar zupy.
Składniki:
1/2 kg baraniny lub rozbratla wołowego,
3 łyżki masła,
1/2 kg ziemniaków (3-4 ),
125g cebuli (1 średnia),
1/2 kg pomidorów (3 średnie),
150g fasolki szparagowej (garść),
125g papryki (1 mała),
250g bakłażana (1 średni),
125g okry (pominęłam),
3g natki pietruszki,
3g natki kolendry,'
3g bazylii (łącznie wszystkich ziół pęczek),
garść portulaki (opcjonalnie), dałam zamiast okry,
sól, pieprz.
Mięso zalać 2 litrami zimnej wody, przykryć i gotować przez godzinę na wolnym ogniu, zdejmując od czasu do czasu szumowiny. Ugotowane mięso wyjąć z wywaru i oddzielić od kości. Pokroić na kawałki i obsmażyć na maśle. Mięso wrzucić do garnka a na tej samej patelni zrumienić cebulę. Wywar przecedzić.
Do garnka wrzucić obsmażoną cebulę, pokrojone w kostkę ziemniaki, paprykę i bakłażana oraz obraną i pokrojoną na kawałki fasolkę szparagową, zalać gorącym wywarem i gotować przez 30 minut. Gotować do miękkości. Na 15 minut przez końcem gotowania dodać pomidory i zieleninę. Ja dodałam same pomidory. Zioła i portulakę wrzuciłam już po wyłączeniu gazu. Po ugotowaniu zupę doprawić solą i pieprzem.
Komentarze
Jestem miÅ‚oÅ›niczkÄ… zup, a takich egzotycznych to już w ogóle!
mopswkuchni - 9:57am, Poniedziałek 8 Sierpień 2011.http://wlodarczyki.net/mopswkuchni/
Podoba mi siÄ™. LubiÄ™ zupy, które sÄ… daniem jednogarnkowym- czymÅ› miÄ™dzy zupÄ…, a gulaszem. Ciekawy zestaw warzyw i zióÅ‚. I to jest fantastyczne - odkrywać Å›wiat podróżujÄ…c po nim i smakujÄ…c orginalbne wersje daÅ„ charakterystyczne dla danego kraju, regionu... Ja już też chcÄ™ na wakacje!!!
Kinga - 11:25pm, Wtorek 9 Sierpień 2011.http://kuchniaobledniezdrowa.blogspot.com/
Mopswkuchni ja tez jestem wielkia milosniczka zup, co zreszta widac na mopim blogu.
Kinga nie ma lekko z dwojka dzieci to nie przelewki:-) Ja tez chcialabym dwojke, ale jakos swiadomie nie moge sie na drugie zdecydowac.
A w podrozach fajne jest tez jedzenie, to bardzo wazna czesc naszych wypraw. Nigdzie nie smakuje tak jak tam, gdzie warzywa i owoce dojrzewaja w pelnym sloncu, nie mowiac juz o tych egzotycznych, ktore u nas nie rosna. Najlepsze sa bazary pelne nieznanego zielska. Tym razem mialam okazje jesc salatke ze szczawiu gorskiego.
thiessa - 4:29pm, środa 10 Sierpień 2011.http://sfinjak.wroclaw.pl/eggblog