
Zupa buraczana z kremem chrzanowym
Autor: thiessa @ 10:42pm, Poniedziałek 18 Kwiecień 2011.
Źródło: "Fairlady Food" wiosna 2010
Jestem wielką miłośniczką wszelkich zup z buraków. Tej daję drugie miejsce, zaraz po zupie, której tu jeszcze nie pokazywałam, ale obiecuję, że w tym roku to nastąpi. Zupy buraczane i barszcze lubi też moje dziecko, chociaż buraków w innej postaci nie toleruje, Małżonek natomiast zaczął je jeść dopiero jak mnie poznał, chociaż nie od razu. Na początku, jak coś nabroił to go straszyłam, że mu barszcz ugotuję, bo wiedziałam od przyszłej jeszcze wtedy teściowej, że go nie znosi. Pewnego dnia powiedział: to gotuj, gotuj, proszę bardzo. Ugotowałam barszcz ukraiński, postawiłam na stole i Małżonek zaczął jeść. Zawartość talerza dość szybko zniknęła a kiedy skończył stwierdził, że mogę barszcz gotować. Na co ja: Co głupio Ci się teraz przyznać, że smakowało i tyle czasu straciłeś nie jedząc barszczu? Teściowa była bardzo zadowolona z takiego obrotu sprawy i przy kolejnej okazji postawiła na stole barszcz, licząc na konsumpcję ze strony swojego Syna, na co On odpowiedziałam, że jada tylko barszcze "ze śmieciami" a takiej czerwonej wody nie jada. Tak zostało do dzisiaj. Czysty nie, wszystkie inne zupy z buraków i barszcz ukraiński tak.Zupa:
4 duże buraki, obrane i pokrojone w półplastry,
2 jabłka, obrane, pozbawione gniazd nasiennych I pokrojone na kawałki,
1 łyżeczka oliwy,
1 łyżka masła,
1 czerwona cebula, posiekana,
1 łyżeczka kminku, nasiona posiekać (na pewno kminek, nie kumin),
2 liście laurowe,
1,5 l wywaru warzywnego,
sól i pieprz do smaku.
Krem:
3 łyżki kremowego serka (u mnie "Bieluch"),
1 łyżeczka chrzanu ze słoika,
10g szczypiorku, posiekanego (u mnie koperek).
W garnku rozgrzać oliwę z masłem i wrzucić cebulę i kminek. Smażyć aż się zeszkli. Następnie dodać jabłka i buraki. Smażyć jeszcze 2 minuty. Dodać liście laurowe, zalać wywarem, i gotować przez 30 minut. Usunąć liście laurowe i zmiksować. W sezonie letnim zaleca się zupę schłodzić i podawać zimną.
Aby sporządzić krem wymieszać wszystkie jego składniki. Zupę podawać z porcją kremu.
Komentarze
Ukochana zupa mojego męża to barszcz ukraiński, a i ja go bardzo lubię.:)
Oboje jemy też z chÄ™ciÄ… i czysty barszcz - gÅ‚ównie w WigiliÄ™.
Ale z jabłkiem barszczu to jeszcze nie jedliśmy - podsunę mu ten przepis - pewnie będzie zachwycony.:)
Lekka - 11:38pm, Poniedziałek 18 Kwiecień 2011.
Bardzo jestem ciekawa smaku.mam wrażenie,że sÅ‚odycz supy lamie krem chrzanowy.Może siÄ™ skuszÄ™ jeszcze w tym tygodniu na próbÄ™ :).
Kinga - 11:51pm, Poniedziałek 18 Kwiecień 2011.
Lekka ciesze sie, ze sie zalogowalas. Moj maz w ogole uwielbia zupy, ale jednak jego najukochansza jest zupa soczewicowa z pieprzem ziolowym, ktorej tu jeszcze nie pokazywalam.
Kinga krem chrzanowy pasuje idealnie. Ja zrobilam wieksza jego ilosc i dodawalam na porcje wiecej niz w przepisie.
thiessa - 6:38am, Wtorek 19 Kwiecień 2011.
Uwielbiam czerwony barszcz. W ogole buraki pod kazda mozliwa postacia. Cale szczescie, ze moj M. tez go lubi. Zreszta on lubi wszystkie moje zupy :))
Pozdrawiam.
majka - 4:33pm, Wtorek 19 Kwiecień 2011.
A wiesz Thiesso, że ja barszczu ukraiÅ„skiego dÅ‚ugo nie lubiÅ‚am... Tzn. myÅ›laÅ‚am, że nie lubiÅ‚am. Tak po prostu, bo nie dawaÅ‚am siÄ™ namówić na jego spróbowanie. Pewnego dnia mi siÄ™ zmieniÅ‚o. Również tak po prostu :) Teraz barszcz ukraiÅ„ski znajduje siÄ™ w pierwszej 10 moich ulubionych zup. Zaraz za barszczu czerwonym, Czystym :)
Przepis fajny. Wypróbuje na pewno, tylko muszÄ™ poczekać na późne lato, bo buraków już nie ma. A Helweci nie wiedzÄ…, niestety, co to botwinka...
Wesołych Świąt!!!
:)
Anoushka - 7:57pm, Piątek 22 Kwiecień 2011.
Wesołych Świąt!
atina - 7:13am, Niedziela 24 Kwiecień 2011.
Anoushka a w moim rodzinnym domu gotowalo sie tylko ukrainski (wiadomo, ja ze wschodu), czysty tylko na Wigilie i moze jeszcze jeden raz w roku, wiec jadlam go odkad siegam pamiecia, ale mam traume jesli chodzi o miksowanie tej zupy, bo musialam takim miksem skarmiac moje rodzenstwo i mialam przy tym odruch wymiotny. Ó dziwo przy innych zupach buraczanych rowniez miksowanych nic takiego sie nie dzieje:-)
Swoja droga to dziwne, ze nie sprzedaja u Was juz burakow, kiedy u nas zalegaja az do nastepnego sezonu. Za to zazdroszcze Ci dostepu do wielu innych warzyw, ktore z kolei u nas sa niedostepne.
Atina dziekuje za zyczenia.
thiessa - 10:51pm, środa 27 Kwiecień 2011.