
Kurczak grillowany w liściach pandanu
Autor: thiessa @ 11:16pm, Niedziela 13 Marzec 2011.
Źródło: "Everything Asian" Jean Paré
Liście pandanu kupiłam jakiś czas temu w "Kuchniach Świata" z zamiarem wyprodukowania pasty pandanowej, którą następnie zamierzałam zużyć do ciasta. W międzyczasie kupiłam książkę, jak już wcześniej wspominałam, a w której od razu rzucił mi się w oczy przepis na kurczaka w liściach pandanu. Było jasne, że zanim zrobię ciasto, najpierw zrobię kurczaka.
Nie wiem, na czym polega fenomen tego dania i nie wiem, czemu ma dokładnie służyć owijanie kurczaka w liście pandanu, ale wiem jedno a właściwie dwie rzeczy. Po pierwsze mięso przyrządzone w ten sposób jest niezwykle soczyste a zapach... poezja. Po obiedzie pojechaliśmy do teściowej na imieniny i po powrocie poczuliśmy cudowny zapach, który nadal się unosi w mieszkaniu chociaż od obiadu minęło ponad 7 godzin.
Składniki:
2 łyżki sosu ostrygowego,
2 łyżki sosu sojowego,
2 łyżki pasty tom yum,
1 łyżka brązowego cukru,
2 zÄ…bki czosnku, posiekane,
1 łyżeczka oleju sezamowego,
1/4 łyżeczki pieprzu,
8 podudzi z kurczaka, przedzielonych na połowę,
32 kawałki liści pandanu długości 12,5 cm,
Wymieszać pierwszych 7 składników, dodać kurczaka, obtoczyć w marynacie, przykryć i wstawić do lodówki na min. 6 godzin albo na całą noc.
Położyć obok siebie 2 kawałki liści pandanu, położyć kawałek kurczaka i zawinąć spinając wykałaczką. Owinąć wszystkie kawałki kurczaka i grillować po 7 minut każdą stronę

Komentarze
wygląda bardzo ciekawie:) przyznam się, że nie znam ani sosu ostrygowego, ani liści pandanu, ani pasty tom yum;)
Skawola - 11:58pm, Niedziela 13 Marzec 2011.
Nie dalej jak wczoraj trafiÅ‚em na kilkanaÅ›cie przepisów z liśćmi pandanowca.
U nas nie do kupienia, no chyba, że w Krakowie, bo tam akurat najbliżej nas są kuchnie świata;-)
Danie świetnie wygląda i na pewno tak też smakuje. Pozdrawiam;-)
grumko - 4:53am, Poniedziałek 14 Marzec 2011.
Thiesso, ja też zrobiłam wczoraj i przedwczoraj kurczaka w liściach pandanu, ale w marynacie o nieco innym składzie i u mnie był jeszcze sos do maczania kurczaka. Jest to rewelacyjne danie, jestem nim zachwycona - tak jak napisałaś, ma cudowny smak i zapach. Zawijanie w liście pandanu służy właśnie temu, o czym napisałaś - sprawia, że mięso pozostaje soczyste i nadaje mu niepowtarzalny aromat i smak. Jeszcze zostało mi trochę liści - zrobię takiego kurczaka ponownie i też zamieszczę przepis na blogu.
hania-kasia - 8:30am, Poniedziałek 14 Marzec 2011.
Thiessa, danie prezentuje siÄ™ rewelacyjnie. PrzeczytaÅ‚am Twój przepis oraz wszystkie komentarze i nie pozostaje mi nic innego jak iść i szukać liÅ›ci pandanu :) Pzdr Aniado
Aniado - 12:26pm, Poniedziałek 14 Marzec 2011.
Thiesso - potrzebowaÅ‚am liÅ›ci pandanu do dzisiejszego obiadu, ale nie mogÅ‚am ich kupić. W azjatyckim markecie, w który siÄ™ zaopatrujÄ™ byÅ‚y, ale mocno podpleÅ›niaÅ‚e :( PrzemiÅ‚a kobitka, która tam pracuje wyszperaÅ‚a jednak ekstrakt z liÅ›ci, którym musiaÅ‚am siÄ™ zadowolić, ale jak tylko uda mi siÄ™ kupić naprawdÄ™ Å›wieże liÅ›cie to sobie takiego kurczaka też zrobiÄ™.
nobleva - 4:38pm, Poniedziałek 14 Marzec 2011.
Skawola w takim razie przyjemność wynikająca z poznania jeszcze przed Tobą. Zawsze duza radosc sprawia mi poznawanie nowych smakow, ale duza czesc tego co azjatyckie juz poznalam.
Grumko moze odwiedzicie w takim razie jakis sklep azjatycki przy okazji nastepnej wizyty w Stolicy? Kto wie, moze znowu jakis wystep w telewizji Was czeka?
Hania-kasia a wiesz, ze dzisiaj jak wrocilam z pracy nadal czulam w mieszkaniu zapach pandanu? Widzialam tez inne przepisy na tego kurczaka, ale ten wydal mi sie najbardziej aromatyczny. Czekam w takim razie na Twoja wersje.
Aniado dzieki. Na prawde szczerze polecam, jak juz zrobisz to na pewno nie bedziesz zalowac.
Nobleva i dodalas do obiadu ekstakt? Jestem ciekawa co wyprodukowalas. Ja jak pisalam kupilam te liscie jakis czas temu. Byly na prawde dorodne i swiezutkie a ze akurat wtedy nie mialam glowy do ich pozytkowania wrzucilam do zamrazarki. Wychodzi na to, ze warto zawsze miec je w zanadrzu.
thiessa - 10:24pm, Poniedziałek 14 Marzec 2011.
A ja miaÅ‚am dziÅ› wrażenie, bÄ™dÄ…c poza domem, że pandanem pachnie moja kurtka :o)) Jego zapach najwyraźniej wdarÅ‚ siÄ™ także do szafy, która byÅ‚a uchylona. Moja wersja bÄ™dzie najwczeÅ›niej w Å›rodÄ™ - dziÅ› zmieniÅ‚am plany kolacyjne i ugotowaÅ‚am zupÄ™ tajskÄ…, bo nie lubiÄ™ jeść tego samego zbyt czÄ™sto.
hania-kasia - 10:51pm, Poniedziałek 14 Marzec 2011.
A na to nie wpadłem, więc dzięki za pomysła;-)
Tak się składa, że jedziemy dziś do Warszawy i jak czasu wystarczy to zajrzymy do Kuchni Świata, bo sklep jest ponoć w Złotych Tarasach.
Pozdrawiam;-)
grumko - 5:49am, środa 16 Marzec 2011.
No i byliśmy w "Kuchniach...", ale liści pandanu niestety nie było, a zamiast nich Pani chwaliła się, że mają liście bananowca.
KupiliÅ›my za to kilka innych "gadżetów", które z pewnoÅ›ciÄ… siÄ™ nam przydadzÄ…;-)
Sklep piÄ™kny i tym bardziej nam żal, że na ÅšlÄ…sku (tym Górnym) takiego nie ma.
grumko - 5:03am, Piątek 18 Marzec 2011.
Czekam w takim razie na dania z zastosowaniem zakupionych przez Was rzeczy. Liscie bananowca tez sie fajnie dadza wykorzystac. Robilam pare rzeczy z ich zastosowaniem. Sklep ciekawy dla mnie jednak wciaz za malo w nim produktow swiezych a za duzo gotowcow zamknietych w sloikach.
thiessa - 5:08pm, Piątek 18 Marzec 2011.
Rzeczywiście świeżych rzeczy nie było tam za wiele.
W sumie to taka jedna chłodziarka jak na napoje.
Nie mniej nadal ubolewam, że u nas takiego sklepu nie ma;-)
grumko - 6:42am, Niedziela 20 Marzec 2011.