
Nadziewana okra
Autor: thiessa @ 11:59pm, Sobota 6 Listopad 2010.
Źródło: "The food of India" Priya Wickramasinghe
Ciąg dalszy podróży po Indiach. Nadziewaną okrę serwuje się w domach północnych Indii. Aby przyrządzić to danie potrzeba trochę cierpliwości, bo z nadziewaniem okry jest jak z lepieniem pierogów. Chociaż pierogi lepię sama to nadziewanie zleciłam małżonkowi. Przyjął zlecenie bez żadnych uwag, swoją robotę wykonał, ale nie do końca mu się udało, bo okry zostały nadziane tylko do połowy. Wyszło, jak wyszło, ważne, że smakowało.
W dużych miastach w Polsce można już kupić okrę, więc warto się pokusić czasem o jej zakup, bo jest to bardzo smaczne warzywo, które niekoniecznie można spożyć samo, ale jest świetnym dodatkiem do innych dań.
Składniki:
1 czerwona cebula, posiekana,
4 zÄ…bki czosnku, posiekane,
10 cm kawałek imbiru, posiekany (dałam 5 cm i było wystarczająco aromatyczne),
5 łyżeczek mielonego kuminu,
1 łyżka mielonej kolendry,
2 łyżeczki kurkumy,
1 łyżeczka chilli,
2 łyżeczki garam masla,
1 łyżeczka mielonego czarnego pieprzu,
1 łyżka soli soli (radzę dać tylko 1 łyżeczkę),
550g okry,
szczypta asafoetidy,
olej do smażenia.
Wymieszać cebulę, czosnek i imbir i zmielić do postaci pasty (zrobiłam to w moździerzu). Dodać 4 łyżeczki kuminu, kolendrę, 1 1/4 łyżeczki kurkumy, chilli, garam masalę, czarny pieprz i większość soli.
Odciąć ogonki okry, każdą rozciąć wzdłuż i używając noża, albo przy pomocy palców nadziać okrę przygotowaną pastą. Ostrożnie pociąć okrę na 1 centymetrowe kawałki.
Na patelni rozgrzać olej, dodać asafoetidę i pozostałą kurkumę, smażyć chwilę mieszając, aż olej pochłonie zapach przypraw. Dodać okrę, wymieszać, tak, żeby pokryła się olejem i dodać 2 łyżki wody. Patelnię przykryć i smażyć okrę 10 minut od czasu do czasu potrząsając patelnią. Jeżeli jest taka potrzeba dodać nieco wody. Dodać pozostałą sól i mielony kumin smażyć kolejne 5-10 minut potrząsając patelnią do momentu, kiedy okra będzie miękka, ale zachowa chrupkość.
Komentarze
widziałam raz okrę, przyznam się, że nie wiedziałam co z nią zrobić...
pierwszy raz zobaczyłam ją w książce Agnieszki Maciąg, drugi raz u Ciebie
P.S. Twój komentarz odnoÅ›nie zakupów w Indiach, w caÅ‚oÅ›ci zostaÅ‚ poddany klawiszom CTRL+C i CTRL+V. Zobaczymy co [i czy coÅ›] przewiezie :)
Nina - 12:50am, Niedziela 7 Listopad 2010.
No i nie zdazylam anu kupic ani przygotowac okry, a tak blisko sobie lezala w ex-lokalnym sklepiku. Teraz to juz mi tylko pozostalo zastanawiac jak smakuje i ogladac twoje zdjecia :)
monikucha - 12:50pm, Niedziela 7 Listopad 2010.
W Warszawie w paru miejscach mozna kupic okre. Malzonek czasem przywozi mi z delegacji.
We Wroclawiu jest jedno takie miejsce. Mysle w takim razie, ze i w Poznaniu sie znajdzie.
Monikucha czasem tak jest, ze jak cos mamy pod nosem to nie skorzystamy i pozniej zalujemy.
Nina tez jestem ciekawa co przywiezie. Wszystko zalezy od tego jak uda jej sie dogadac z miejscowymi.
thiessa - 10:29pm, Niedziela 7 Listopad 2010.
ja mam nadzieję, że sobie wydrukowała mojego maila :)
Nina - 5:29pm, Poniedziałek 8 Listopad 2010.
A gdzie we Wrocławiu można kupić okre?niestety nigdzie nie widziałam
Paticzekp - 5:02pm, Poniedziałek 14 Styczeń 2013.
Czasem w EPI bywa.
thiessa - 9:01pm, Piątek 18 Styczeń 2013.